Po pościgu drogami gminy Grębocice policjanci zatrzymali 40–letniego kierowcę Opla Zafiry. Mężczyzna pomimo wyraźnych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, usiłował uciec policyjnemu patrolowi. Po utracie panowania nad pojazdem próbował jeszcze zbiec pieszo, jednak to policjanci, którzy ostatecznie obezwładnili uciekiniera, byli górą. Okazało się, że zatrzymany mężczyzna nie miał prawa jazdy i był pod wpływem narkotyków, co było także prawdopodobną przyczyną ucieczki.

Na jednej z dróg w miejscowości Bucze w gminie Grębocice policyjny patrol złożony z funkcjonariuszy Rewiru Dzielnicowych w Grębocicach podjął kontrolę kierującego osobowym Oplem. Wyraźne sygnały dźwiękowe i świetlne radiowozu początkowo spowodowały, że wytypowany przez policjantów samochód zwolnił, jednak po chwili kierowca docisnął pedał gazu i za nic nie chciał się zatrzymać.

- Funkcjonariusze natychmiast podjęli pościg, który zakończył się tuż przed Retkowem, kiedy to kierowca stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w przydrożne pole. Bynajmniej nie był to koniec ucieczki, bowiem mężczyzna postanowił kontynuować ją pieszo. Dzielnicowi nie odpuścili i po kilkudziesięciu metrach dogonili, a następnie obezwładnili uciekiniera, którym okazał się 40-letni mieszkaniec Głogowa - opisuje zdarzenie młodszy aspirant Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach. - Zatrzymany mężczyzna przyznał policjantom, że chciał uniknąć kontroli, ponieważ nie ma prawa jazdy, a na dodatek zażywał tego samego dnia amfetaminę. Wykonany test wykazał w organizmie kierowcy obecność amfetaminy i metamfetaminy - dodaje Rybikowski.
Policjanci przypominają, że niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności, a za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków można trafić do zakładu karnego nawet na 2 lata.
[KN]