Dziś w nocy, dokładnie w niedzielę, 29 marca o godzinie 2:00 nad ranem przestawiamy nasze zegarki o godzinę do przodu. Będziemy spać o godzinę krócej, jednak dzięki temu słońce będzie "dłużej" na nieboskłonie.

Od wielu lat trwa ogólnoeuropejska debata na temat zmiany czasu z letniego na zimowy i z zimowego na letni. Dotychczas przestawialiśmy nasze zegarki w nadziei m.in. na oszczędności energii czy zwiększone bezpieczeństwo na drogach, jednak w ostatnim czasie powstało mnóstwo opinii, że żadnego z zamierzeń nie udaje się osiągnąć. Dlatego dokładnie rok temu Komisja Transportu Unii Europejskiej podjęła decyzję, aby po roku 2021 nie dokonywać zmiany czasu.

Polska jeszcze nie podjęła ostatecznej decyzji czy zostaniemy w czasie letnim czy w czasie zimowym. Na tę decyzję mamy jeszcze trochę czasu (zarówno letniego, jak i zimowego), jednak rozsądniejszym wydaje się pozostanie cały rok w tzw. czasie letnim. Najlepiej te zmiany widoczne będą w grudniu, kiedy na zachodzie Polski słońce wstaje po godzinie 8:00 czasu zimowego (tam czasu letniego wschód nastąpi dopiero po godzinie 9:00), a na wschodzie Polski słońce zachodzi po godzinie 15:00 (w czasie letnim zachód słońca na wschodzie kraju będzie wówczas po godzinie 16:00).

Bez względu na tę decyzję jutro przedostatni raz będziemy przechodzić z czasu zimowego na letni. Większość zegarków elektronicznych automatycznie przestawi się z godziny 2:00 na 3:00. Zegarkom mechanicznym trzeba będzie jednak pomóc.
[KN]