Sołtys wsi Żabice, Paweł Bujak podczas prac wykonywanych na świetlicy dzisiaj o godzinie 14:50 spostrzegł otwarte okno. Po szybkich oględzinach okazało się, że na miejscu dokonano włamania i kradzieży. Bandytom na szczęście nie udało się przedostać do przedszkola.
- Musiało się to zdarzyć między sobotą a poniedziałkiem, najprawdopodobniej którejś z tych nocy - podejrzewa Paweł Bujak, Sołtys Żabic - skradziono podgrzewacz gazowy, gofrownice, maszynkę elektryczną do mięsa i znaczną ilość szklanek.
Świetlica zazwyczaj zamknięta jest w niedzielę, poniedziałek i wtorek, dlatego o włamaniu moglibyśmy się dowiedzieć dopiero w środę. Ten akt wandalizmu udało się jednak ujawnić wcześniej dzięki czujności Pawła Bujaka, który niedawno wymieniał w świetlicy zawory przy kranach i dzisiaj chciał sprawdzić ich szczelność.
- Na przestrzeni ostatnich miesięcy ukradli ciągnik, piec, bramę wjazdową, rowery - wylicza sołtys - była też, na całe szczęście udaremniona dzięki czujności sąsiedzkiej, próba włamania. Utwierdza mnie to w przekonaniu, że monitoring, o którym wspomniał Pan Burmistrz Tomasz Kulczyński jest jak najbardziej zasadny.
Zdarzenie w swoich skutkach jest bardzo podobne do wydarzenia, które opisywaliśmy w artykule Nocny włam dotyczącego kradzieży dokonanej na początku tego miesiąca w Chocianowcu. Tutaj również część rzeczy została skradziona, a pozostałe, których sprawca lub sprawcy nie zdążyli zabrać zostały w pośpiechu porzucone.
[KN]