I znów próbuje się wkładać kij w mrowisko, robić burzę w szklance wody i wprowadzać celowo rodziców uczniów w błąd. Zwał jak zwał. Efekt ma być jeden – zrobić zamieszanie, zasiać niepokój, uderzyć w Burmistrza.

Nawiązując do informacji przedstawionych na jednym z chocianowskich portali informacyjnym informujemy,
że wzrost odpłatności za obiady w szkołach podstawowych wynika wyłącznie ze wzrostu cen środków żywnościowych oraz faktu serwowania uczniom zdrowych i pełnowartościowych posiłków.

Czy kwota 4,60 za dwudaniowy obiad z kompotem i deserem jest ceną wygórowaną? Jest ona konsekwencją twardej kalkulacji wyłącznie artykułów spożywczych niezbędnych
do przygotowania posiłków (wynikającą notabene z przeprowadzonego przetargu). To dostawcy warzyw, owoców, mięs, ryb, nabiału itd. kreują ceny rynkowe przekładające się na cenę obiadu.

Jednocześnie zaznaczamy, że zgodnie z art. 106 ust. 2 oraz ust. 4 ustawy z dnia 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1148) korzystanie z posiłków w stołówce jest odpłatne a do opłat ponoszonych za korzystanie przez wychowanków/uczniów z posiłków w placówce nie wlicza się wynagrodzeń pracowników i składek naliczanych od tych wynagrodzeń oraz kosztów utrzymania stołówki. Te koszty pokrywa tylko i wyłącznie samorząd z budżetu gminy.

Biorąc powyższe pod uwagę zauważyć należy, że rodzice pokrywają jedynie koszt tzw. wsadu do kotła a cena obiadu nie obejmuje kosztów zatrudnienia pracowników kuchni, kosztów zużytych mediów i kosztów funkcjonowania kuchni i stołówki. Przewidziane do wydatkowania na ten cel środki finansowe w budżecie szkoły wynoszą 348.000 zł.

Mając na względzie powyższe proszę sobie zadać następujące pytania i szczerze na nie odpowiedzieć – czy wzrost ceny obiadu o 60 groszy (w miesiącu 12 zł) przy rosnącej cenie żywności to dużo?

Czy chcemy karmić nasze dzieci niskiej jakości posiłkami tylko dlatego by utrzymać dotychczasowa cenę obiadu? Można przecież zamiast ogórkowej podawać tzw. zupę na gwoździu.

Czy Gmina wydając 348.000 zł rocznie na funkcjonowanie kuchni i stołówki nie prowadzi polityki przychylnej uczniom?

Ocenę pozostawiamy Państwu.