Ośrodek zdrowia w Trzebnicach, na który środki przekazała wczoraj Rada Miejska, o czym pisaliśmy w artykule "Uchwalili środki na przychodnię" wzbudza coraz więcej emocji. Ostry spór o prawdę w sprawie "ojcostwa sukcesu" tej inwestycji angażuje kolejnych radnych. Tym razem głos zabrał szef Klubu Radnych Tomasz Kulczyński 2018, Artur Wandycz.

Jak czytamy na stronie Artura Wandycza na jednym z popularnych portali społecznościowych Anna Pichała "potrafi manipulować z precyzją wirtuoza faktami. Głosowania tej pani i jej rzekome zaangażowanie w rozwój naszej Gminy to jakby dwie inne osoby albo tożsamości. Przed kamerą naszych lokalnych dziennikarzy udaje troskę o inwestycje gminne, a głosuje przeciwko przekazaniu środków nawet na chodnik w Parchowie".

Szef Klubu Radnych Tomasz Kulczyński 2018 potwierdza także nasze doniesienia dotyczące zachowania radnej na sesji w grudniu, kiedy to podczas wypowiedzi pani skarbnik, radna Pichała zajęta była obsługą swojego telefonu. Jak czytamy w oświadczeniu Artura Wandycza "radna w mojej ocenie zamiast skupić się na sesji i głosowaniu bawi się w reporterkę, a kwiecisty język wypowiedzi tej pani niekoniecznie wiąże się z troską o dobro Gminy".

Radny Wandycz zamieścił także opracowane wyniki głosowań, z których jasno wynika, że od początku kadencji, przez dwadzieścia dwie sesje rady, Anna Pichała ani razu nie zagłosowała za zmianami w budżecie. Wśród zmian budżetowych były ważne dla mieszkańców inwestycje, które dotyczyły m.in. wody w Rakowie, budowy ośrodka w Trzebnicach, czy chodnika w Parchowie. Przypomnijmy, że to właśnie za sprawą głosów mieszkańców Parchowa Anna Pichała zasiada w Radzie Miejskiej.

[KN]