Podczas czwartkowych spotkań w Brunowie i Chocianowcu padło wiele pytań w kierunku urzędników. Mieszkańcy chcieli usłyszeć od włodarza m.in. o kanalizacji, wywozie śmieci, kursowaniu autobusów szkolnych, ścieżce rowerowej czy komunikacji kolejowej. Jednak najwięcej pytań urzędnicy usłyszeli w związku z drogą w Zagórzu.

W wieczornych spotkaniach z mieszkańcami gminy Chocianów wzięło udział łącznie ponad 100 osób. Mnogość i szczegółowość pytań uzasadnia zaproszenie wielu urzędników, którzy właściwie od razu udzielali wyczerpujących odpowiedzi. Celem spotkań jest nie tylko przybliżenie pracy Burmistrza, lecz głównie rozwianie wątpliwości związanych z tematami, które nurtują Chocianowian. 

Pojawiły się wątpliwości związane z obowiązkiem przyłączy kanalizacyjnych, kwestie dotyczące wywozu śmieci czy pytania o zasadność przynależności do Związku Gmin Zagłębia Miedziowego. Obywatele zwrócili także uwagę decydentów na nietrafne godziny kursowania autobusów szkolnych. Najczęstszymi głosami były te o drogę do przysiółka i w samej wsi Zagórze. 

- Ja jestem bardzo zadowolony z Państwa determinacji - odpowiadał Burmistrz - państwo mnie nie musicie przekonywać, że ta droga ma tam być. Ta droga ma tam być. Ale dla mnie sytuacja, że ktoś nie ma wody, to jest dla mnie ważniejsze - podkreślał Kulczyński - wybaczcie mi to, ja najpierw zrobię wodę w Rakowie.

Dotychczasowy projekt na budowę tej drogi zakładał budżet w wysokości około miliona 100 tysięcy złotych. Jest to jednak droga, która nie tylko prowadzi do domów mieszkalnych. Jest bowiem wykorzystywana głównie dla transportu leśnego i rolnictwa. Jak zaznaczyli urzędnicy, zmiana kwalifikacji tej drogi na transport rolny i leśny powinna spowodować, że Nadleśnictwo będzie partycypować w kosztach jej realizacji.

Do tych spraw z pewnością powrócimy.


[KN]