Przewodniczący Rady Janusz Ślipko, wraz z radnymi Jerzym Bałeckim, Henrykiem Osolińskim, Marcinem Ślipko i Arturem Wandyczem oraz reprezentantkami Związku Sybiraków: Anną Jabłońska i Krystyną Kazieczko złożyli dzisiaj kwiaty pod tablicą upamiętniającą zesłańców na Sybir.

17 września 1939 roku zostanie w pamięci Polaków jako cios w plecy zadany przez Rosjan podczas II Wojny Światowej. Na ten dzień uchwalony został Światowy Dzień Sybiraka, aby o losach Polaków wywiezionych na wschód i więzionych w sowieckich łagrach nigdy nie zapomniano.

- Wraz z paniami Anną Jabłońską oraz Krystyną Kazieczko złożyliśmy dzisiaj kwiaty pod tablicą upamiętniającą Sybiraków. To ważna historyczna data, która nie może zostać zapomniana, aby ta historia już nigdy się nie powtórzyła. Staramy się pielęgnować pamięć o ofiarach tamtych czasów, pomimo, iż minęło już 8 dekad od wybuchu II Wojny Światowej - skomentował Artur Wandycz, szef klubu Chocianów 2023. - Korzystając z okazji odwiedziłem także panią Teresę Marciniak, która nie mogła dzisiaj z nami złożyć kwiatów. Pani Teresa tradycyjnie ugościła recytacją jednego ze swoich wierszy, który przyznam się szczerze, bardzo mnie wzruszył - dodał radny Artur Wandycz.
Dopiero po odzyskaniu przez Polskę suwerenności w 1989 roku możliwe było upamiętnienie polskich ofiar i męczeństwa doznanego z rąk funkcjonariuszy państwa sowieckiego, w zdecydowanej mierze Rosjan, którzy także dzisiaj na wschodniej Ukrainie pokazują swoją prawdziwą, bandycką twarz. W Polsce data 17 września stała się symbolem krzywd doznanych z ich rąk.