Mieszkańcy gminy Chocianów zwracają się do nas z prośbą o podjęcie tematu autobusów szkolnych i bezpłatnej komunikacji, ponieważ w przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej nieprawdziwych informacji o rzekomej likwidacji połączeń. Postanowiliśmy sprawdzić jak faktycznie wygląda dowóz dzieci do szkół i kursowanie autobusów bezpłatnej komunikacji.

Kolejny raz Chocianowianie muszą mierzyć się z niezweryfikowanymi informacjami, które na celu mają wyłącznie wprowadzenie w błąd pasażerów autobusów kursujących po całej gminie. Czy faktycznie uczniowie nie mają zapewnionego transportu do szkół?

- Od września funkcjonuje nowy rozkład jazdy. Przygotowany został w taki sposób, aby wszystkie dzieci, które uczą się w naszej gminie zdążyły dojechać na czas do chocianowskich placówek. Priorytetem dla nas jest dowiezienie dzieci i młodzieży uczącej się w szkołach na terenie gminy Chocianów - mówi Tadeusz Kehle, naczelnik Wydziału Rozwoju i Utrzymania w Urzędzie Miasta i Gminy Chocianów. - Nasz transport został zorganizowany w bardzo krótkim czasie, pod koniec sierpnia zostały zaprojektowane rozkłady jazdy i uzgodniona usługa z uwzględnieniem godzin dla dogodnego dojazdu dzieci i młodzieży do szkół. Nadal pracujemy, wsłuchując się we wszelkie sygnały i czyniąc starania o spełnienie oczekiwań mieszkańców Chocianowa - dodaje Tadeusz Kehle.
Urzędnicy w dosłownie kilka dni zorganizowali dowóz dla dzieci i młodzieży do szkół gminnych. Gmina, co prawda nie odpowiada za dowóz młodzieży do szkół znajdujących się poza terenem gminy Chocianów, niemniej w rozkładzie jazdy również znajdują się autobusy, którymi mieszkańcy mogą dojechać zarówno do Polkowic, jak i do Lubina.

W tym roku, na wyraźne polecenie burmistrza Tomasza Kulczyńskiego, dyrektorzy chocianowskich szkół zobowiązani zostali do zorganizowania odbioru dzieci z przystanków autobusowych położonych w pobliżu szkół. Jak to faktycznie wygląda? Zapytaliśmy u źródła.

- Już od drugiego dnia szkoły nasze dzieci są odbierane z przystanku autobusowego i bezpiecznie odprowadzane do szkoły, a także po zajęciach ze szkoły są odprowadzane na przystanek autobusowy - mówi Jacek Nowicki, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Jana Pawła II w Szklarach Dolnych.
Podobnie sytuacja wygląda w pozostałych szkołach na terenie naszej gminy. Zarówno w Szkole Podstawowej im. Władysława Stanisława Reymonta w Trzebnicach i Szkole Podstawowej w Parchowie dzieci od początku roku szkolnego mają zapewnioną opiekę na trasie między przystankiem autobusowym a szkołą, zarówno przed zajęciami, jak i po zakończonych lekcjach.

Zapewnienia urzędników i dyrektorów szkół nie wystarczą jednak lokalnej opozycji, która postanowiła zbić polityczny kapitał także na tym temacie. Zamiast złożyć konstruktywną propozycję ewentualnych lepszych rozwiązań, garstka osób postanowiła zorganizować wczoraj pikietę pod tutejszym magistratem. Przybyłe osoby demonstrowały swoje niezadowolenie akurat w czasie kiedy pod urzędem trwały roboty drogowe i budowlane. Ze względu na małą liczbę pikietujących, demonstracja nie odniosła oczekiwanego rezultatu.
[KN]