Dzisiaj od północy, do niedzieli do godziny 21:00, czyli do zamknięcia lokali wyborczych trwać będzie cisza wyborcza. Niektórzy uważają ją za niepotrzebny relikt przeszłości, dla niektórych jest to jednak czas do odpoczynku od polityki. Sprawdzamy, co cisza wyborcza oznacza w praktyce.

Cisza wyborcza, zgodnie z artykułem 107 kodeksu wyborczego jest to zakaz "w dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenia agitacji wyborczej, w tym zwoływania zgromadzeń, organizowania pochodów i manifestacji, wygłaszania przemówień oraz rozpowszechniania materiałów wyborczych". Agitacja z kolei to działalność prowadząca do zjednania zwolenników dla jakiejś sprawy, idei, poglądów i kandydatów poprzez propagowanie haseł albo ideologii. Sposobami prowadzenia agitacji są m.in.: reklamy, ulotki, słowa, plakaty i przemówienia wiecowe.

Do złamania ciszy wyborczej może dojść także jeśli po jej rozpoczęciu będziemy niszczyć lub zdejmować już opublikowane materiały wyborcze. Do agitacji nie dojdzie jednak, jeśli bez wskazywania sympatii dla konkretnego kandydata (o ile nie jesteśmy tym kandydatem lub członkiem jego sztabu) będziemy zachęcać do samego udziału w święcie demokracji, jakim jest głosowanie i udział w wyborach. Zachęcamy do obejrzenia wideo przygotowanego przez Państwową Komisją Wyborczą oraz do aktywnego udziału w głosowaniu.
[KN]