VIII Charytatywny Bieg na Grzybową Górę (w Koźlicach, w gminie Rudna, w Powiecie Lubińskim) odbędzie się w niedzielę, 8 września. - Biegniemy, maszerujemy na MAXA dla Maksa - informują organizatorzy ze Stowarzyszenia Grzybowa Góra. Jak możemy pomóc?
Już 8 września, w niedzielę, odbędzie się długo oczekiwany VIII Charytatywny Bieg na Grzybową Górę w miejscowości Koźlice, gmina Rudna. To wyjątkowe wydarzenie po raz kolejny zgromadzi biegaczy, maszerujących i wszystkich, którzy chcą wesprzeć szczytny cel.
Już 8 września, w niedzielę, odbędzie się długo oczekiwany VIII Charytatywny Bieg na Grzybową Górę w miejscowości Koźlice, gmina Rudna. To wyjątkowe wydarzenie po raz kolejny zgromadzi biegaczy, maszerujących i wszystkich, którzy chcą wesprzeć szczytny cel.
- Rozpoczynamy odliczanie do VIII Charytatywnego Biegu na Grzybową Górę. 8 września- NIEDZIELA- Koźlice gm. Rudna. Biegniemy, maszerujemy na MAXA dla Maksa. Wojownika, który od początku ma mocno pod górę - informują organizatorzy ze Stowarzyszenia Grzybowa Góra.
Maks przyszedł na świat 5 tygodni przed terminem, a już od pierwszych chwil jego życie było pełne trudności. Dodatkowy chromosom, który niespodziewanie pojawił się w jego genach, spowodował liczne komplikacje zdrowotne. Zrośnięta dwunastnica, wada serca i komplikacje po intubacji to tylko początek walki, jaką musiał stoczyć. Jednak najtrudniejszym przeciwnikiem okazała się ostra białaczka szpikowa, która wystawiła na próbę zarówno Maksa, jak i jego rodzinę.
- Maks z tej walki wyszedł zwycięsko. Jednak rehabilitacja, badania, wizyty u specjalistów generują ogromne koszty - zauważają organizatorzy wydarzenia. - W tym roku będzie inaczej niż zwykle dochód ze zbiórki decyzją rodziców Maksa zostanie podzielony na pół. Połowa dla naszego małego bohatera, a połowa na rzecz Przylądka Nadziei. Dla nas ma to szczególne znaczenie, z tym miejscem wiążą się wspomnienia, które na zawsze pozostaną w naszej pamięci. Tam również do mety jako zwycięzca dobiega Kuba Gracz i wiemy, że bardzo chciałby wesprzeć Przylądek - dodają.
Jak co roku, organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla uczestników biegu i ich rodzin. To będzie dzień pełen radości, uśmiechów i pozytywnej energii. Uczestnicy wydarzenia za jednym zamachem pomogą Maksiowi, wesprą Przylądek Nadziei i sprawią radość Kubie Graczowi i jego bliskim. Nie zapominajmy także o świetnej zabawie i mocy atrakcji, którą organizatorzy szykują z okazji tegorocznego wydarzenia.
Historia Pokoju 2.040
Maks jest synem Mariusza "MuzykoMańka" Tryniszewskiego, który dał się poznać chocianowskiej publiczności podczas dotychczasowych imprez pod Pałacem: Dni Jagody (czytaj: "Ściągnęli na Dni Jagody 2023"), a także z okazji 50-lecia Gminy Chocianów (kliknij link). Na podstawie historii Maksa powstała książka p.t. "Pokój 2.040", którą można nabyć w dobrych księgarniach (kliknij link). "Pokój 2.040" to de facto historia ojca, który wraz z żoną i córkami zmaga się ze śmiertelną chorobą swojego półtorarocznego syna Maksia. Ojca, który jeszcze zanim dowiedział się o białaczce chłopca, musiał uporać się z jego niepełnosprawnością zespołem Downa.
Historia Pokoju 2.040
Maks jest synem Mariusza "MuzykoMańka" Tryniszewskiego, który dał się poznać chocianowskiej publiczności podczas dotychczasowych imprez pod Pałacem: Dni Jagody (czytaj: "Ściągnęli na Dni Jagody 2023"), a także z okazji 50-lecia Gminy Chocianów (kliknij link). Na podstawie historii Maksa powstała książka p.t. "Pokój 2.040", którą można nabyć w dobrych księgarniach (kliknij link). "Pokój 2.040" to de facto historia ojca, który wraz z żoną i córkami zmaga się ze śmiertelną chorobą swojego półtorarocznego syna Maksia. Ojca, który jeszcze zanim dowiedział się o białaczce chłopca, musiał uporać się z jego niepełnosprawnością zespołem Downa.
- Ta historia jest formą pamiętnika, który spisywałem w trakcie leczenia. Był on poniekąd formą mojej terapii. Nie znajdziecie tu szczegółów kuracji ostrej białaczki szpikowej, ale nadzieję, że to nie musi być koniec świata. Wiarę w to, że można znieść więcej, niż sami się po sobie spodziewamy. Głównym bohaterem jest oczywiście Maksymilian, mój wyjątkowy syn, który swoją ogromną wolą walki i chęcią życia mimo tylu przeszkód i cierpienia wielokrotnie podnosił mnie z kolan - opisuje Mariusz "MuzykoManiek" Tryniszewski. - Moja niezwykła relacja z nim sprawiła, że chcę się tym wszystkim z Wami podzielić. W klinice Przylądek Nadziei spędziliśmy ponad sześć miesięcy, byliśmy świadkami ogromnego bólu i niesprawiedliwości, ale też wielu cudów, które działy się wokół nas. Książkę dedykuję Maksiowi, który swoim istnieniem odmienił moje życie - dodaje ojciec Maksia.
Ta poniekąd bardzo trudna, ale też i piękna historia o miłości, życiu, rodzinie i przezwyciężaniu własnych słabości ma swoją kontynuację, której wszyscy możemy być świadkami i uczestnikami. Wystarczy pojawić się w niedzielę, 8 września na ósmym Biegu na Grzybową Górę. Zapraszamy!