Hejt, pomawianie i obrażanie to w ostatnim czasie jedyna broń przeciwników chocianowskiej władzy. Te same osoby do walki wykorzystują kłamstwa, manipulacje i… wyzwiska. Teraz poszkodowani proszą o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu jednego z hejterów.

Kolejny raz użytkownicy Internetu na stronach z nazwy kojarzonych z naszą gminą mogą natknąć się na hejt i brutalne wyzwiska wycelowane we włodarza gminy Chocianów. Sprawa zapewne skończy się w sądzie, ponieważ pokrzywdzeni za naszym pośrednictwem zwrócili się do naszych Czytelników z prośbą o pomoc w ustaleniu miejsca pobytu internetowego hejtera.

- Prowadzone są aktualnie czynności podjęte przez odpowiednie organy w związku z bezprawnym działaniem hejtera, który ukrywa się najpewniej poza granicami kraju – potwierdza nam mecenas Tomasz Kulesza.
Chodzi o człowieka widocznego na zdjęciu obok Sławomira T. ps. Bazyl. Osoba poszukiwana przez poszkodowanych swego czasu zastąpiła na nagraniach Mikołaja O. Przypomnijmy, że chodzi o tego samego Mikołaja O., który został zatrzymany przez policję 6 stycznia 2020 roku i oczekuje teraz na wyrok w sprawie o popełnienie przestępstw m. in. przeciwko wolności seksualnej osoby małoletniej.

Kto zastąpił Mikołaja O.?

Po tym głośnym zdarzeniu pytaliśmy w naszym artykule kto zastąpi Mikołaja O., a odpowiedzi dostarczył sam Sławomir T. ps. Bazyl, który pojawił się na nagraniach w towarzystwie Karola O. (obaj widoczni na zdjęciu). Żaden ze wspomnianej trójki nie ma jednak szczęścia w kontaktach z organami sprawiedliwości. Mikołaj O. jest tymczasowo aresztowany, a Bazyl ma na swoim koncie wyrok w zawieszeniu skazujący za obrazę poprzedniego burmistrza. Teraz jego nowy kolega jest poszukiwany za mowę nienawiści.

Wszystko wskazuje na to, że Sławomir T. również będzie ciągany do odpowiedzialności za propagowanie hejtu, obrażanie, pomawianie i zniesławianie osób publicznych. Ostra reakcja i ściganie tego typu zachowania powinno być skuteczne. Wszyscy bowiem mamy nadal w pamięci efekty hejtu, jaki wylewał się na Prezydenta Gdańska, śp. Pawła Adamowicza, które skończyły się zamachem 13 stycznia 2019 roku.