- Kochani, zwracamy się z prośbą o pomoc dla naszych znajomych z Ukrainy i ich rodzin, mieszkających w małych ukraińskich miejscowościach, gdzie brakuje dosłownie wszystkiego. Dla Dimy Iwana, Olega i całej reszty naszej lokalnej ekipy budowlanej - apeluje mieszkanka naszej gminy. Jak możemy pomóc?

O tym, że Polacy, w tym także mieszkańcy naszej gminy nie pozostają głusi na apele o pomoc uchodźcom wojennym wspominaliśmy już na naszym portalu wielokrotnie. Szczegóły znajdziecie na stronach: "Kulczyński o Ukrainie: Nie możemy być obojętni", "Chocianowianie pomagają", "Bieg Tropem Wilczym na pomoc Ukrainie" oraz "Chcesz pomóc uchodźcom z Ukrainy? Te informacje będą przydatne". Teraz przyszedł czas na pomoc rodzinom tych, których większość z nas miała szansę poznać osobiście.

- Większość z Was zapewne zna te osoby. Łączymy siły w pomocy dla osób, które w związku z ostatnimi wojennymi wydarzeniami znalazły się w trudnej sytuacji. Organizujemy zbiórkę, lekarstw oraz odzieży do której chcielibyśmy zaangażować wszystkich, których znamy i których Wy znacie - pisze w mediach społecznościowych Anna Baryluk, współorganizatorka zbiórki. - Część artykułów zakupiliśmy z własnych środków, ale zapotrzebowanie przerasta nasze możliwości finansowe. Przyjmiemy wszystko cenny jest nawet 1 bandaż 1 opakowanie tabletek przeciwbólowych, czy jedna para ciepłych skarpetek - wymienia.
Potrzebne artykuły można przynosić bezpośrednio do organizatorów w Rakowie (pod nr 17), w Chocianowie w biurze ubezpieczeń u Karoliny Kluk Kłosowskiej (przy ul. Kolejowej 4), a także w Chocianowcu (pod nr 101C). 

Lista potrzebnych rzeczy 

Wśród najbardziej potrzebnych rzeczy znalazły się obecnie bandaże, plastry, opatrunki hemostatyczne, strzykawki, środki przeciw oparzeniom, środki zawierające analgin, środki zawierające diklofenak (np. Voltaren Max, Diklofenag Perrigo, Fologel Neo, Diclotica żel), środki do dezynfekcji (Octanisept, Tribactic itp.), środki przeciwbólowe, przeciwzapalne i przeciwgorączkowe w tabletkach, w kroplach i saszetkach, ciepłe skarpetki, odzież termiczna, czapki i polary.

Wszyscy od ponad tygodnia z przerażeniem obserwujemy bandycki, militarny atak putinowskiej Rosji na niezależną, wolną i demokratyczną Ukrainę. Jako Polacy doskonale zdajemy sobie sprawę z cierpień i traumy, jaką niosą za sobą skutki wojny, dlatego nie pozostajemy obojętni na cierpienie i pomagamy - podsumował postawę chocianowian radny Artur Wandycz. - Z posiadanych przeze mnie informacji wynika, że na tę konkretną zbiórkę, za którą bardzo serdecznie dziękuję Pani Ani Baryluk, jest bardzo mało czasu. Już na wtorek przyjedzie bus, który będzie zabierał zebrane przez nas rzeczy, dlatego bardzo proszę: sobota, niedziela i poniedziałek to są te dni, kiedy warto podzielić się swoją dobrocią i potrzebnymi darami - dodaje Artur Wandycz.
Po szczegóły dotyczące przekazywania darów w tej konkretnej zbiórce możemy zadzwonić do Anny: tel. 605-895-939, Grzegorza: tel. 605-895-939 oraz Artura: tel. 784-008-178.

- Pomóżcie, prosimy. Liczymy na Was. My zajmiemy się całą resztą, pakowaniem i wysyłką na Ukrainę - dodaje pani Ania w mediach społecznościowych.
O kolejnych organizowanych akcjach będziemy na bieżąco informować na naszym portalu.