Student drugiego roku lwowskiego seminarium nauczycielskiego, 16-letni wówczas Włodzimierz Chomicki, jako reprezentant Sokoła Lwów w meczu futbolowym przeciwko Sokołowi Kraków 129 lat temu, 14 lipca 1894 roku w 6. minucie spotkania strzelił pierwszego oficjalnie zaprotokołowanego gola na ziemiach polskich. Dziś spoczywa w Chocianowie, gdzie wysiedlono go po II Wojnie Światowej, a jego imieniem, dzięki staraniom Burmistrza Tomasza Kulczyńskiego nazwane zostało tutejsze rondo.

Niedługo po objęciu urzędu przez Burmistrza Tomasza Kulczyńskiego, w roku 2019 po raz pierwszy w Chocianowie odbyła się uroczystość upamiętniająca polskiego piłkarza, strzelca pierwszego oficjalnego gola na ziemiach polskich - Włodzimierza Chomickiego. Na jego cześć zostało odnowione i wyremontowane rondo nazwane jego imieniem.

Historyczna bramka padła 14 lipca 1894 r. (w godzinach popołudniowych) podczas II Zlotu Sokolego we Lwowie. Odbywały się wówczas liczne pokazy i zawody sportowe – w tym zaplanowane już 2 lata wcześniej pierwsze w dziejach Polski spotkanie piłkarskie (match footballowy, jak wówczas pisano) – w których startowała młodzież sokola z Galicji. W owym pierwszym publicznym pokazie gry w piłkę nożną zmierzyły się reprezentacje Sokoła lwowskiego (białe koszulki i szare spodenki gimnastyczne) – z inż. Niedzielskim, jako szkoleniowcem – oraz krakowskiego (białe koszulki i czarne spodenki gimnastyczne). Pierwszego gola strzelił już w 6 minucie pojedynku zawodnik gospodarzy 16-letni Włodzimierz Chomicki – wówczas student drugiego roku lwowskiego seminarium nauczycielskiego. Tuż po tym wydarzeniu sędzia Zygmunt Wyrobek z Krakowa – z wyraźnego polecenia Antoniego Durskiego (ówczesnego szefa lwowskiego Sokoła i kierownika zlotu) - zagwizdał po raz ostatni. Fakt zdobycia bramki przez jedną ze stron uznano najwyraźniej za idealny moment do zakończenia meczu (toteż już chwilę później na tym samym boisku mogły rozpocząć się oczekiwane przez wszystkich – niezwykle wówczas prestiżowe – pokazy gimnastyczne, stanowiące główny punkt zlotu). Można zatem przypuszczać, iż owo pierwsze spotkanie piłkarskie i premierowego gola oglądała całkiem spora liczba widzów - donoszą twórcy Wikipedii.
Samemu Chomickiemu nie udało się doczekać 59. rocznicy wydarzenia, którego był głównym bohaterem, bowiem zmarł dwa dni wcześniej, 12 lipca 1953 roku w Chocianowie, gdzie obecnie spoczywa.