Ostre zarzuty, medialne pompowanie tematu i wrażenie, że boisko zostanie zwinięte w rulon i wywiezione z Parchowa - do takich wniosków można dojść czytając najnowszy wpis, jaki pojawił się na stronie klubu Victoria Parchów w mediach społecznościowych. Okazuje się jednak, że umowa nie została zerwana, a będzie jedynie negocjowana.

Osobisty ton wpisu na Facebooku wskazuje bardziej na polityczne zacietrzewienie, niż trzeźwą ocenę sytuacji, dlatego zacznijmy od początku. Regionalne Centrum Kultury w Chocianowie (jeszcze jako Chocianowski Ośrodek Kultury) 19 marca 2013 roku użyczyło ośrodek rekreacyjno-sportowy Stowarzyszeniu MKS "Victoria". W ubiegłym tygodniu RCK, po naszych doniesieniach o nieracjonalnej kradzieży w Parchowie, postanowiło renegocjować warunki wynajmu tego obiektu.

Żeby móc podjąć negocjacje ze Stowarzyszeniem dotyczące renegocjacji warunków wynajmu, aby jak najlepiej zabezpieczyć majątek gminy, została podjęta stosowna decyzja. Okres wyznaczony przez wynajmującego, aby dojść do porozumienia z najemcą to kalendarzowy miesiąc, czyli wystarczająco dużo dni na dialog i ustalenie wszystkich szczegółów - poinformował rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy, Krystian Wan.
Okazuje się również, że nikt nie zwinie murawy z parchowskiego boiska. O komentarz do tych medialnych doniesień poprosiliśmy znanego ze wsparcia sportu w Chocianowie Adama Michalika, dyrektora podokręgu Legnica Polskiego Związku Piłki Nożnej.

- Rozmawiałem już z Burmistrzem Kulczyńskim o tej sprawie. Otrzymałem zapewnienie, że klub wciąż będzie mógł korzystać z obiektu przy okazji meczów w rozgrywkach Klasy B. Z mojej perspektywy to jest najważniejsze, bo pozwala klubowi kontynuować zmagania w lidze - mówi Adam Michalik, Dyrektor Podokręgu Legnica.
Udało nam się dodzwonić także do urzędowego mecenasa, który już niejednokrotnie zmagał się z pomówieniami opozycji wycelowanymi we włodarza i tutejszych urzędników.

Wszelkie nieprawdziwe zarzuty i twierdzenia rozpowszechniane przez przedstawiciela Victorii Parchów spotkają się ze zdecydowaną reakcją i zostaną poddane ocenie sądowej - poinformował mecenas Tomasz Kulesza.
Czy to kolejny raz, kiedy opozycyjna radna Anna Pichała, aktualnie także Prezes MKS Victoria Parchów usiłuje zbudować swój kapitał polityczny? Do tej sprawy jeszcze powrócimy, aby ją dokładniej przeanalizować i zaprezentować Naszym Czytelnikom wyniki naszego dziennikarskiego śledztwa.
[KN]