W zeszłym tygodniu zdemolowana została skrzynka do zasilania fontanny i jej oświetlenia. W zeszłym miesiącu demolkę przeżyła skrzynka sterownicza do podlewania. Niestety również w ciągu ostatnich kilku nocy kolejne kuksańce oberwał nasz Rynek, o czym słusznie donosi Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
Mieszkańcy takie zachowanie najczęściej komentują słowami "no cóż, takie zachowanie wynosi się z domu". Niestety nie ma się czym chwalić, co zauważają także pracownicy tutejszego miejskiego zakładu. Aby naprawić zniszczenia, znów trzeba będzie zrezygnować z inwestycji. Rozebrana kostka, popękana fontanna, połamane zraszacze, połamane krzewy i zniszczone ławki to bilans ostatnich zabaw lokalnych rzezimieszków.
- Możemy wszyscy podziękować i pogratulować wspaniałej zabawy - złośliwie ironizują pracownicy MZGKiM Chocianów. - Rodzicom można również pogratulować. Jeśli teraz nie potraficie zapanować nad swoimi pociechami, to co będzie dalej? - pytają osoby, które będą odpowiedzialne za naprawę tych zniszczeń.
Co istotne, MZGKiM Chocianów zwraca uwagę, że w czasie dokonywania zniszczeń Rynek był pełen mieszkańców, a przykrym jest to, że tylko jedna osoba zareagowała. Istnieje jednak duża szansa na złapanie sprawców, których prawdopodobnie uchwyciły kamery tutejszego monitoringu.
Mieszkańcy takie zachowanie najczęściej komentują słowami "no cóż, takie zachowanie wynosi się z domu". Niestety nie ma się czym chwalić, co zauważają także pracownicy tutejszego miejskiego zakładu. Aby naprawić zniszczenia, znów trzeba będzie zrezygnować z inwestycji. Rozebrana kostka, popękana fontanna, połamane zraszacze, połamane krzewy i zniszczone ławki to bilans ostatnich zabaw lokalnych rzezimieszków.
- Możemy wszyscy podziękować i pogratulować wspaniałej zabawy - złośliwie ironizują pracownicy MZGKiM Chocianów. - Rodzicom można również pogratulować. Jeśli teraz nie potraficie zapanować nad swoimi pociechami, to co będzie dalej? - pytają osoby, które będą odpowiedzialne za naprawę tych zniszczeń.
Co istotne, MZGKiM Chocianów zwraca uwagę, że w czasie dokonywania zniszczeń Rynek był pełen mieszkańców, a przykrym jest to, że tylko jedna osoba zareagowała. Istnieje jednak duża szansa na złapanie sprawców, których prawdopodobnie uchwyciły kamery tutejszego monitoringu.
[KN]