Jest piątek, 4. września i 248. dzień roku. Imieniny obchodzą Rozalia, Sella oraz Bonifacy. Dzisiaj w kartce z kalendarza swoje miejsce ma ewakuacji centralnych instytucji państwowych z Warszawy do Lublina w 1939 roku.

Dokładnie 81 lat temu, w związku ze zmasowanymi militarnymi działaniami Niemiec wymierzonymi w obszar i ludność Rzeczypospolitej Polskiej rozpoczęła się ewakuacja z Warszawy centralnych instytucji państwowych, a także polskiego złota.

- Pierwszy plan "wycofania i rozmieszczenia" na wypadek "Z", tzn. na wypadek agresji ze strony Niemiec, został przygotowany przez polskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych (MSW) we współpracy ze Sztabem Głównym w 1926 roku. Przewidywał on wycofanie osób i mienia z wybranych powiatów oraz ich rozlokowanie w innych regionach Polski – podaje historyk, dr Paweł Sękowski. - Już w 1925 roku w MSW przygotowano "Instrukcję dla władz administracyjnych o rejestracji i wycofaniu władz, urzędów i instytucji państwowych oraz mienia państwowego z zagrożonych działaniami wojennemi obszarów państwa" – dodaje dr Sękowski.
4 września 1939 roku z Warszawy wyruszył transport, którym ewakuowano złote sztaby i monety stanowiące kruszcowe rezerwy Banku Polskiego. Tropiony przez Niemców konwój po dziesięciu dniach opuścił Polskę. Według ówczesnego członka Zarządu Banku Polskiego Zygmunta Karpińskiego wyjechało 95 ton kruszcu o wartości blisko 464 milionów złotych. Około 20 ton (o wartości 100 milionów złotych) zdeponowano za granicą: we Francji, Wielkiej Brytanii, USA i Szwajcarii. W Warszawie znajdowało się 38 ton (193 milionów złotych). Pozostałe 37 ton (wartości 170 milionów złotych) przewieziono w czerwcu i lipcu 1939 r. do oddziałów Banku Polskiego w Brześciu, Lublinie, Siedlcach i Zamościu.
[KN]