Fanów serialu "Czterej pancerni i pies" ta wiadomość nie powinna zaskoczyć. W szeregi polkowickiej policji wstąpiła "nowa funkcjonariusz", a została nim 2-letnia Frida, owczarek holenderski. Jej opiekunem jest posterunkowa Natalia Mielczarek, która od kilku tygodni jest przewodnikiem psa służbowego. Policjantka i jej czworonożna przyjaciółka właśnie kończą specjalne szkolenie, by już od drugiej połowy sierpnia wspólnie patrolować teren powiatu polkowickiego.

Psy służbowe pełnią w Policji bardzo ważną rolę. Patrolują ulice, biorą udział w interwencjach i zabezpieczaniu imprez masowych, zatrzymują groźnych przestępców, szukają osób zaginionych. Mają umiejętności, których brakuje ludziom, a które potrzebne są w pracy policyjnej.

- Wyszukują zapachy ładunków wybuchowych, narkotyków i broni, potrafią też wyszukać zapach zwłok ludzkich na lądzie i w wodzie. Psy służbowe muszą być w gotowości każdego dnia, często pracując w ekstremalnych warunkach - informuje młodszy aspirant Przemysław Rybikowski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach. - Aktualnie 2-letni owczarek holenderski wspólnie ze swoją przewodniczką szkolą się w Zakładzie Kynologii Policyjnej w Sułkowicach, ćwicząc między innymi posłuszeństwo, pokonywanie przeszkód, obronę przewodnika oraz zatrzymywanie niebezpiecznego przestępcy i tropienie śladów ludzkich - dodaje policjant.
Przewodniczka i jej czworonożna partnerka muszą nauczyć się współpracy, aby móc stworzyć zgrany duet. Zdobyte na szkoleniu wzajemne zaufanie i umiejętności wykorzystają w codziennej służbie. Frida to pierwszy pies służbowy posterunkowej Natalii Mielczarek. Jak mówi policjantka już podczas szkolenia pomiędzy nią, a czworonogiem wytworzyła się specyficzna więź.

Frida pozostanie pod opieką swej przewodniczki także poza służbą. Funkcjonariuszka dodaje, że owczarek stał się częścią jej rodziny i na pewno razem z nią zamieszka. Zakup Fridy był możliwy dzięki wsparciu finansowemu, którego udzielił Powiat Polkowicki.