Paweł Bujak nie będzie już radnym Rady Miejskiej w Chocianowie oraz Sołtysem wsi Żabice. Złożył on rezygnację z piastowania obu funkcji. – Przez cztery lata wiele udało nam się zrobić w tym okręgu. Paweł, podobnie jak inni radni walczył o to, by to u niego lokowane były największe środki na inwestycje. Zdarzało się, że takie rozmowy były kością niezgody, ale Pan Burmistrz w swoich działaniach musi dbać o dobro całej Gminy. Uważam, że i tak sporo udało się zrobić a jeszcze więcej zostanie zrobione. Pawłowi natomiast życzę wyprostowania spraw osobistych i wciąż zapraszamy do współpracy – mówi Krystian Wan, rzecznik prasowy Urzędu Miasta i Gminy Chocianów.

Dla radnego Bujaka obecna kadencja samorządu była pierwszą. Nowicjusz startujący z komitetu Tomasza Kulczyńskiego okazał się silnym ogniwem w drużynie idącej po zmiany w Gminie Chocianów. To właśnie hasło „czas na zmiany” oraz zaangażowanie Pawła Bujaka okazało się kluczowe dla jego sukcesu w walce o zdobycie mandatu radnego. Ostatecznie pokonał on o 51 głosów Wiolettę Snopek startującą z komitetu Romana Kowalskiego. Wygrana, choć nieznaczna pozwoliła byłemu już radnemu wypłynąć na szersze wody i dać się poznać innym mieszkańcom. Teraz, po ponad czterech latach postanowił zrezygnować z pełnionych funkcji.

Z przykrością chciałbym Państwa poinformować, że z przyczyn osobistych zrezygnowałem z funkcji radnego i sołtysa wsi Żabice. Przez te 4 lata starałem się jak najwięcej zrobić dla okręgu i wsi. Mam nadzieję, że zostanę dobrze zapamiętany przez mieszkańców. Dziękuje za współpracę pozostałym radnym, burmistrzowi i wszystkim, z którymi miałem przyjemność współpracować przez ten czas – zakomunikował były już radny Paweł Bujak.
Obiecane w kampanii zmiany, o które zabiegał wraz z mieszkańcami pozwoliły rozwinąć się całemu okręgowi wyborczemu, a jego rodzinna miejscowość dała się bliżej poznać pozostałej ludności Gminy Chocianów. Wydaje się jednak, że "apetyt rósł w miarę jedzenia".

 Wspólnie z Tomaszem Kulczyńskim stawiamy na zrównoważony rozwój miejscowości naszej gminy. Nie dzieli mieszkańców na lepszych i gorszych, na miasta i wsie – przekonywał Bujak w jednym z materiałów z kampanii w 2018 roku.
W kolejnych latach coraz częściej odchodził od tej zasady, coraz mocniej naciskając na duże inwestycje w jego okręgu wyborczym. Niestety, Gmina Chocianów budżet ma jaki ma, a jedną z podstawowych zasad „czasu na zmiany” był zrównoważony rozwój miasta oraz wszystkich miejscowości.

 Wiadomo, że każdy z nas chciałby, aby większe środki trafiały do jego okręgu, do mieszkańców, którzy powierzyli nam funkcję radnego. Za każdym razem musimy jednak znajdować nić porozumienia, bo poza naszymi okręgami są również te, w których dotychczas mieszkańcy wybierali radnych opozycyjnych, a Ci w tej kadencji nie palą się do roboty. Musimy zrozumieć, że pieniądze nie płyną strumieniami i wielu z nas czeka ze swoimi pomysłami na moment, w którym uda się pozyskać na nie środki zewnętrzne i wtedy przejść do realizacji. Zdarzało się, że w zachowaniu Pawła brakowało zrozumienia tego, co kończyło się mniejszymi i większymi nieporozumieniami – podsumowuje Artur Wandycz, szef klubu Chocianów 2023.
Wspomniane przez radnego Wandycza nieporozumienia sprawiały, że Paweł Bujak od dłuższego czasu pozostawał niejako w rozkroku. Pod koniec ubiegłego roku informował w mediach społecznościowych o swojej rezygnacji z członkostwa w klubie radnych Chocianów 2023. To jednak nie przeszkadzało mu na jednej z ostatnich sesji potwierdzić, że nadal jest członkiem tego klubu.

Obecne oświadczenie wydaje się być definitywne, a z kuluarowych rozmów wiemy, że Bujak postanowił czas dotychczas poświęcany na sprawy samorządowe – w pełni oddać swojej żonie oraz córce. Rezygnacja Pawła Bujaka z funkcji radnego Rady Miejskiej w Chocianowie oraz sołtysa wsi Żabice oznaczać będzie wybory do obu tych organów. Po nowym roku powinniśmy poznać ich dokładne daty oraz koszty, jakie poniosą mieszkańcy w związku z decyzją byłego już radnego.