Premier Mateusz Morawiecki zaprezentował założenia tzw. tarczy solidarnościowej, która obliguje administrację rządową oraz samorządową (czyli wszystkie gminy i powiaty w Polsce) do zmniejszenia zużycia prądu o 10 procent. Jakie rozwiązania przygotuje Gmina Chocianów?

Oszczędności w Gminie Chocianów pojawią się przede wszystkim dzięki prowadzonym inwestycjom. To m.in. wymiana oświetlenia starych lamp na nowoczesne, energooszczędne latarnie LED-owe oraz zbliżająca się wielkimi krokami termomodernizacja budynków Szkoły Podstawowej w Chocianowie (także o tym temacie przeczytacie niebawem na naszej stronie).

Oni zajmą się tematem

W połowie września premier Mateusz Morawiecki przedstawił założenia "Tarczy Solidarnościowej", z której wynika w jaki sposób administracja publiczna powinna przeciwdziałać zbliżającemu się kryzysowi energetycznemu. Chodzi o obniżkę zużycia energii elektrycznej o 10% już od października br. W związku z koniecznością obniżenia zużycia energii narzuconą przez rząd, Burmistrz wyznaczył grupę, która przygotuje propozycje, aby dopasować schemat zużycia energii w gminie do rządowego obligo. Kto wejdzie w jej skład?

– Dzisiaj Pan Burmistrz powołał Zespół ds. rządowej redukcji energii elektrycznej. Do składu zespołu wskazał następujących radnych: Pan Paweł Bujak, Pan Artur Wandycz, Pan Piotr Wandycz, Pan Janusz Ślipko, Pan Norbert Piotrowski i Pan Paweł Baran – wymieniła na ostatniej sesji Rady Miejskiej, Sekretarz Miasta i Gminy Chocianów, Patrycja Jugo.  Przedmiotem działań zespołu będą kwestie obejmujące sprawy z zakresu planowania organizacji działań mających na celu racjonalizację zużycia energii i podpowiedź w zakresie rozwiązań zmniejszania zużycia energii na obszarze Gminy Chocianów – wyjaśniła Sekretarz Patrycja Jugo.
Do tego składu dołączyć ma jeszcze dwóch pracowników chocianowskiego magistratu. Zespół pracować będzie bezpłatnie, co oznacza, że z tytułu postawionych zadań jego członkowie nie otrzymają żadnego wynagrodzenia. Zaskoczeniem może być jednak obecność w tym gronie opozycyjnego radnego Norberta Piotrowskiego, który do niedawna zachęcał mieszkańców do odwołania składu rady, w której sam zasiadał (czytaj: "Chcieli odwołać radnych. Czy starczy im honoru, aby zrezygnować?" oraz "ANKIETA: Czy trójka radnych powinna zrezygnować z mandatów?"). Czy teraz porzuci wcześniejsze pomysły i weźmie się do roboty? O tym przekonamy się już niebawem.