Czy podczas piątkowej sesji byliśmy świadkami kolejnej kompromitacji opozycyjnego radnego Piotra Piecha? Do takiego wniosku można dojść po pytaniu jakie zadał i komentarzu, jaki usłyszał od wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej, Piotra Wandycza. Sprawdzamy szczegóły!

Do swojego kuriozalnego zachowania w tej kadencji radny Piech już nas przyzwyczaił. Nieumiejętność składania wniosków formalnych, powtarzanie tych samych pytań po otrzymanej odpowiedzi, zgłaszanie samego siebie do tych komisji, niechęć do współpracy z większością w radzie, a także "wtopy" w terenie, jak internetowe publikacje psich kup, nieumiejętność rozmowy z własnymi wyborcami czy stosowanie donosów do różnych szczebli władz państwowych ostatecznie niekorzystnych dla samych mieszkańców to tylko niektóre z ostatnich "dokonań" radnego z Wesołej.

Kolejny kwiatek do wianuszka wpadek (czytaj: "»Bardziej pilniejsze« potrzeby Piecha")

Nie inaczej było dzisiaj na 61. sesji Rady Miejskiej. Kuriozum swojego zachowania radny Piech osiągnął podczas obrad w punkcie dotyczącym nadania tytułu Zasłużonego Dla Gminy Chocianów emerytowanemu Komendantowi Powiatowemu Państwowej Straży Pożarnej w Polkowicach st. bryg. Sylwestrowi Jatczakowi. Radny Piotr Piech po tym, jak zacytował passus uzasadnienia (całość uzasadnienia publikujemy poniżej) postanowił wygłupić się pytaniem o szczegóły zasług kandydata dla Miasta i Gminy Chocianów.

- Ja mam pytanie na koniec uzasadnienia i chciałbym się dowiedzieć (...) - oznajmił radny Piech po czym zacytował fragment uzasadnienia uchwały Rady Miejskiej. - O jakie konkretnie struktury chodzi w Gminie Chocianów, proszę o podanie przykładów konkretnych i drugie pytanie: proszę o podanie przykładów wszechstronnej działalności w zakresie propagowania i ochrony przeciwpożarowej na terenie Gminy Chocianów (...) ja bym chciał, żeby Pan to przedstawił - pytał Piotr Piech, jakby przez ostatnie 4 lata wcale nie brał udziału w życiu społecznym naszej gminy.
Dlaczego opozycyjny radny chciał domagać się opisu działalności komendanta? W ostatnich latach jakby pogniewał się na mieszkańców, że wybrali Tomasza Kulczyńskiego na urząd Burmistrza Miasta i Gminy Chocianów, jest negatywnie nastawiony do wszystkich inicjatyw i unika pozytywnych komentarzy pod zmianami, jakie zachodzą w naszym otoczeniu.

Kontrowersyjne zachowanie Piecha skwitowali radni (czytaj: "Wandycz o zachowaniu Piecha: Wstyd i żenada")

Nie trzeba było długo czekać na reakcję radnych, którzy z niedowierzaniem przysłuchiwali się pytaniom Piotra Piecha. Najpierw swoje oburzenie wyraził radny Paweł Bujak, który podsumował sytuację słowem "wstyd". Tak samo zareagował radny Paweł Baran. Praktycznie nikt na sali nie miał złudzeń, że zachowanie Piotra Piecha jest, delikatnie opisując, oderwane od rzeczywistości, co wyraził Przewodniczący Rady Miejskiej, Janusz Ślipko.

- Panie Radny, w kwestii takiej powinien radny się orientować. Komendant Powiatowy wielokrotnie tutaj przyjeżdżał na szereg uroczystości i jego pomoc w poszczególne OSP, które pozyskały nowy sprzęt, nowe samochody, to jest nieoceniony wkład i dorobek Pana Komendanta - wyjaśnił zdziwionemu Piechowi Przewodniczący Rady Miejskiej w Chocianowie.
Radnemu Piechowi swoje najważniejsze zasługi przypomniał sam komendant. Wśród najważniejszych tylko z ostatnich lat wymienił m.in. nadzór nad przedsiębiorstwami i budynkami z Gminy Chocianów w zakresie ochrony przeciwpożarowej, pomoc w pozyskaniu pieniędzy dla praktycznie wszystkich jednostek na różne cele, przekazanie ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego do jednostki OSP w Parchowie, pozyskanie lekkiego samochodu ratowniczo-gaśniczy dla Michałowa, zakup sprzętu do ratownictwa technicznego, pieniądze na rozwój młodzieżowych drużyn pożarniczych, szkolenia i obozy wyjazdowe dla młodzieży,  itd. itd.

Winny się tłumaczy

Po tych słowach Przewodniczącego Janusza Ślipko radny Piech prawdopodobnie wrócił ze swojej kosmicznej wędrówki i wylądował na ziemi, bowiem zaczął się nieudolnie tłumaczyć ze swoich pytań, winą za ich zadanie obarczając... (sic!) mieszkańców.

- Mówimy o czymś, uzasadniamy coś dla osób, które również słuchają, czyli dla Gminy Chocianów, żeby mieszkańcy poznali osobę. Osobiście tutaj mamy Pana na sesji - tłumaczył się nieudolnie radny Piech.
Po tym, jak emerytowany komendant opowiedział o swoich dokonaniach i zasługach dla społeczności Gminy Chocianów, o których zdawać by się mogło wiedzieli wszyscy za wyjątkiem Piotra Piecha, opozycyjny radny postanowił zakończyć ten zainicjowany przez siebie festiwal żenady.

- Myślę, że mieszkańcy poznali Pana bardziej niż po przeczytaniu tych wszystkich rzeczy, które były do tej pory wypowiedziane i przeczytane - pogubił się Piech.
Po raz kolejny radny Piech usiłował zrzucić skutki swojego zachowania na mieszkańców. Nikt z obecnych na sesji osób, radnych, zaproszonych gości i urzędników zdawał się nie wierzyć w te tłumaczenia. Wszyscy zdawali się być raczej zażenowani zaistniałą sytuacją

- Panie Komendancie, ja bardzo dziękuję za tą wieloletnią naszą współpracę i jednocześnie przepraszam za to zachowanie niektórych radnych, którzy potrzebują, żeby Pana przedstawiać. Strażacy z terenu Gminy Chocianów i obywatele doskonale Pana znają, doskonale wiedzą, jaki wkład został włożony w naszą współpracę - skwitował wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Chocianowie, Piotr Wandycz. - Jest to przykre, że koledzy z rady nie wiedzą, jakie zasługi dla Gminy Chocianów poprzez Pana osobę i współpracę, więc bardzo dziękuję za tą współpracę i przepraszam za zachowanie kolegów z rady - dodał Piotr Wandycz.
Wywołany do tablicy poczuł się właśnie tylko jeden opozycyjny radny: Piotr Piech, który zaczął krzyczeć do mikrofonu pomimo, iż Przewodniczący Janusz Ślipko nie udzielił mu głosu. Czy radny Piech przestanie wreszcie prowokować sytuacje, w których pozostali radni Rady Miejskiej, jego wyborcy, a jak pokazał przykład 61. sesji wszyscy mieszkańcy Miasta i Gminy Chocianów będą musieli się wstydzić za jego zachowanie? 

Radny zapomniał pomilczeć

W swojej pierwszej kadencji, kiedy "siedział cicho, jak mysz pod miotłą" (jak oceniają obserwatorzy chocianowskiej sceny politycznej) Piech nie narażał na szwank dobrego imienia swoich wyborców ani Gminy Chocianów. Ostatnie cztery lata pokazują jednak, że radny Piech, który w poprzedniej kadencji uchodził za normalnego, odkąd zaczął się odzywać, rozwiał wszelkie wątpliwości. Bez profitu.