W czwartek rano dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Rafał Ratajczak, znany na regionalnej scenie jako Belushi, przegrał walkę z chorobą. Rodzina i bliscy muzyka pogrążeni są w żałobie.

O jego nagłej chorobie i zbiórce pieniędzy zorganizowanej przez przyjaciół pisaliśmy w artykule: "Był wspaniały na Jagodzie, teraz my bądźmy wspaniali dla niego". Niestety dziś rano dotarła do nas bardzo smutna wiadomość, że Rafał "Belushi" Ratajczak przegrał walkę z chorobą i w wieku niespełna 50 lat zmarł.

- To bardzo smutna wiadomość i myślę, że wszyscy, którzy znali Rafała są dzisiaj pogrążeni w żałobie. To koniec pewnej epoki, nie tylko muzycznej, bo Rafał był nie tylko muzykiem. Był artystą, animatorem kultury i przyjacielem potrzebujących. Nigdy tej pomocy nie odmawiał i wierzę, że wiele osób będzie brać z niego przykład - wspomina włodarz Chocianowa, Tomasz Kulczyński. - Z tego miejsca pragnę rodzinie Rafała, ale także jego bliskim, przyjaciołom i fanom złożyć najszczersze wyrazy ubolewania - dodaje Kulczyński.
O tym, że Rafał Ratajczak umiał zjednać sobie ludzi świadczyć może fakt, że w opisywaną wcześniej zbiórkę pieniędzy zaangażowało się ponad 350 osób. Również cała Redakcja Chocianow.pl łączy się w bólu i smutku z rodziną i najbliższymi Rafała.