Kolejny raz ulewny deszcz dał o sobie znać w Chocianowie. Portal 112 Polkowice poinformował o lokalnych podtopieniach, których skutki były usuwane przez jednostki OSP z terenu naszej gminy oraz JRG z Polkowic. Nadmiar wody dotknął jednak nie tylko naszą gminę.
Prognozowane przez IMGW intensywne opady spowodowały lokalne wzrosty stanów wód do stref stanów wysokich, a punktowo nawet ostrzegawczych. Niestety wysokość opadów miejscami sięga nawet do 70 mm, co powoduje zaleganie wód na ulicach i ich spływanie do piwnic.
Wrocław i pływające autobusy
Także stolica naszego województwa odczuła skutki nawałnicy. O autobusach pływających po wrocławskich jezdniach pisały ogólnopolskie i dolnośląskie media, jak Wirtualna Polska czy Gazeta Wrocławska. Studzienki kanalizacyjne zwyczajnie nie nadążały z odbiorem wody, która spadła podczas wczorajszych opadów.
Niestety silne opady deszczu utrzymywały się zbyt długo, aby kanalizacja deszczowa mogła sobie z nią poradzić, dlatego miejscami do akcji muszą wkroczyć strażacy. Wszystkiemu winny niż Larissa, który utrzymywał się od wczoraj nad południową Polską. Z tego powodu odwołana została wczoraj także inauguracja Watry (czytaj: "Watra na Obczyźnie już w ten weekend"), którą organizatorzy przenieśli na dzisiaj.
Na szczęście druga połowa szkolnych wakacji nie będzie przyćmiona deszczem. Synoptycy są zgodni, że czekają nas jeszcze cieplejsze dni, a sam sierpień ma być bardzo suchym miesiącem. Może się okazać, że za opadami deszczu jeszcze zatęsknimy, choć wszyscy życzylibyśmy sobie, aby był on bardziej umiarkowany niż wczoraj.
Prognozowane przez IMGW intensywne opady spowodowały lokalne wzrosty stanów wód do stref stanów wysokich, a punktowo nawet ostrzegawczych. Niestety wysokość opadów miejscami sięga nawet do 70 mm, co powoduje zaleganie wód na ulicach i ich spływanie do piwnic.
Wrocław i pływające autobusy
Także stolica naszego województwa odczuła skutki nawałnicy. O autobusach pływających po wrocławskich jezdniach pisały ogólnopolskie i dolnośląskie media, jak Wirtualna Polska czy Gazeta Wrocławska. Studzienki kanalizacyjne zwyczajnie nie nadążały z odbiorem wody, która spadła podczas wczorajszych opadów.
Niestety silne opady deszczu utrzymywały się zbyt długo, aby kanalizacja deszczowa mogła sobie z nią poradzić, dlatego miejscami do akcji muszą wkroczyć strażacy. Wszystkiemu winny niż Larissa, który utrzymywał się od wczoraj nad południową Polską. Z tego powodu odwołana została wczoraj także inauguracja Watry (czytaj: "Watra na Obczyźnie już w ten weekend"), którą organizatorzy przenieśli na dzisiaj.
Na szczęście druga połowa szkolnych wakacji nie będzie przyćmiona deszczem. Synoptycy są zgodni, że czekają nas jeszcze cieplejsze dni, a sam sierpień ma być bardzo suchym miesiącem. Może się okazać, że za opadami deszczu jeszcze zatęsknimy, choć wszyscy życzylibyśmy sobie, aby był on bardziej umiarkowany niż wczoraj.