Sobota upłynęła nam pod znakiem ligowych emocji. Chocianowska Stal podejmowała na własny boisku Kaczawę Bieniowice. Kibice zapewne wiele obiecywali sobie przed tym spotkaniem, wszak na boisko wybiegły drużyny z samej czołówki tabeli. Skrót z tego spotkania opublikowali dzisiaj dziennikarze chocianow.tv. Całość do obejrzenia także na naszym portalu.

Gospodarze przed tym meczem zajmowali trzecią pozycję, zaś goście plasowali się tuż za liderem. Pojedynek lepiej rozpoczęli miejscowi, którzy pierwszą dogodną sytuację do strzelenia gola mieli w 10. minucie, jednak czujność w tej sytuacji zachował bramkarz Kaczawy. Niedługo później, bo w 14. minucie faulowany w polu karnym był jeden z zawodników Stali, a sędzia zdecydowanym gestem wskazał na "wapno". Dodatkowo obrońca z Bieniowic ujrzał czerwoną kartkę. Do rzutu karnego podszedł Łukasz Stachów i pewnym strzałem w górny róg bramki nie dał szans bramkarzowi na skuteczną interwencję.

Kolejne minuty upływały na atakach Stalowców, jednak wszystko zmieniło się w 29. minucie. Wówczas po dośrodkowaniu w pole karne na ziemię padł napastnik Kaczawy i mieliśmy drugi w tym meczu rzut karny, który z zimną krwią wykorzystał Michał Śliwiński. Osłabiona brakiem jednego zawodnika Kaczawa raz po raz musiała odpierać ataki chocianowian, choć mieli również swoje szanse - głownie po stałych fragmentach gry. Stal wykazała się wysoką nieskutecznością i do końca meczu nie była w stanie zapewnić sobie zwycięstwa. Wygraną za to mogli zgarnąć goście w ostatniej akcji meczu i po dośrodkowaniu piłki z rzutu rożnego, po którym pod bramką Stali wręcz się zagotowało. Niebezpieczeństwo ostatecznie zażegnał bramkarz gospodarzy, a końcowy wynik nie uległ zmianie.

Oba zespoły po tym meczu zostały na dotychczasowych miejscach w tabeli. Stal Chocianów - Kaczawa Bieniowice 1:1 - skrót najciekawszych fragmentów spotkania obejrzycie dzięki relacji przygotowanej przez lokalną telewizję chocianow.tv. Aby na bieżąco śledzić wszystkie wydarzenia i publikacje, należy subskrybować kanał lokalnej telewizji Chocianow.tv w serwisach społecznościowych Youtube, a także Facebook.