O kolejnym podłożonym ładunku wybuchowym została poinformowana chocianowska placówka przedszkolna. Kto stoi za serią, jak dotychczas nietrafionych straszaków? Kto igra ze zdrowiem i życiem naszych dzieci?

Zaledwie na początku marca jakiś idiota (bo inaczej takiego zachowania ocenić się nie da) wysłał straszaki do kilku placówek w naszym powiecie o podłożonym ładunku wybuchowym. Jedną z "ofiar" tego procederu było także Przedszkole z Oddziałami Integracyjnymi w Chocianowie.

Drogą mailową zostali poinformowani pracownicy Przedszkola z Oddziałami Integracyjnymi w Chocianowie o podłożonym ładunku wybuchowym - pisaliśmy wówczas w artykule: "Alarm bombowy w przedszkolu".
Na szczęście niedługo później dotarła do nas informacja, że budynek przedszkola został sprawdzony przez policję, a kontrola nie wykazała żadnych nieprawidłowości, ani żadnego ładunku wybuchowego. W związku z zażegnaniem niebezpieczeństwa, pracownicy wraz z częścią dzieci wrócili wtedy do Przedszkola.

Poważne zagrożenie czy nadmiar wolnego czasu?

Mamy nadzieję, że również tym razem informacja o podłożonym ładunku wybuchowym będzie fałszywym alarmem. Dzieci są aktualnie ewakuowane, a budynek zostanie dokładnie sprawdzony przez służby. Jeśli okaże się, że wiadomość znowu była czyimś głupim wybrykiem, trzeba będzie sobie zadać pytanie po co ktoś zadaje sobie trud, aby narażać na niebezpieczeństwo utraty zdrowia najmłodszych mieszkańców naszej gminy.

Tego typu incydenty zdarzają się oczywiście w całej Polsce, jednak w ostatnim czasie nasilają się właśnie w naszej gminie. Takie zachowanie można porównać chyba tylko do ostatnich incydentów związanych z wandalizmem, o których pisaliśmy na naszym portalu: "Wandalizmów ciąg dalszy. Mieszkańcy zbulwersowani". Sprawą zainteresowała się wówczas nawet lokalna telewizja.

Lokalna telewizja Chocianow.tv postanowiła zapytać mieszkańców, co uważają o tych występkach, a także kto stoi za tak haniebnymi zniszczeniami? Zdawać by się mogło, że są to przypadkowi amatorzy spędzania wolnego czasu - pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku.
Komuś ewidentnie zależy na destabilizacji pracy na rzecz gminy i mieszkańców. Czy te irracjonalne występki kiedyś się wreszcie skończą? Czas pokaże.
[KN]