Kilka dni temu informowaliśmy o tym, że jeden z lokalnych komentatorów życia publicznego, Mikołaj O. został zatrzymany i oskarżony o przestępstwo o charakterze seksualnym na szkodę małoletniej dziewczyny w wieku poniżej 15 lat. W związku z prowadzonym postępowaniem został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
To z całą pewnością zahamowało poczynania chocianowskiej opozycji, której jedną z twarzy w ostatnim czasie był Mikołaj O. Osoba ta była jednym z autorów „Komentarza Tygodnia” a także osobą, która często przeprowadzała wywiady z ludźmi, którym nie po drodze z wizją Chocianowa obecnej władzy.
Chocianowska propaganda, w której wychwalane są działania opozycji a atakowany Burmistrz oraz większość w radzie miała wielu ekspertów. Oprócz Mikołaja O., który podobnie jak Sławomir Tomczak dzielił funkcję dziennikarza jak i eksperta, chętnie w wywiadach występowali m.in. radni Anna Pichała i Norbert Piotrowski. Fragmenty nagrań, w których przepytuje ich Mikołaj O. wciąż można zobaczyć w serwisie YouTube.com.
Dziś, po raz pierwszy od zatrzymania Mikołaja O., na kanale pojawił się nowy materiał. Tym razem na pytania odpowiadał kandydat na radnego Krzysztof Kowalczyk. Pozostaje jedynie pytanie, czy osoba ubiegająca się o taką funkcję powinna stawać ramię w ramię z "dziennikarzem", który przez ostatnie tygodnie mocno współpracował z osobą, której zarzuca się przestępstwa o charakterze seksualnym na małoletniej dziewczynce?
To z całą pewnością zahamowało poczynania chocianowskiej opozycji, której jedną z twarzy w ostatnim czasie był Mikołaj O. Osoba ta była jednym z autorów „Komentarza Tygodnia” a także osobą, która często przeprowadzała wywiady z ludźmi, którym nie po drodze z wizją Chocianowa obecnej władzy.
Chocianowska propaganda, w której wychwalane są działania opozycji a atakowany Burmistrz oraz większość w radzie miała wielu ekspertów. Oprócz Mikołaja O., który podobnie jak Sławomir Tomczak dzielił funkcję dziennikarza jak i eksperta, chętnie w wywiadach występowali m.in. radni Anna Pichała i Norbert Piotrowski. Fragmenty nagrań, w których przepytuje ich Mikołaj O. wciąż można zobaczyć w serwisie YouTube.com.
Dziś, po raz pierwszy od zatrzymania Mikołaja O., na kanale pojawił się nowy materiał. Tym razem na pytania odpowiadał kandydat na radnego Krzysztof Kowalczyk. Pozostaje jedynie pytanie, czy osoba ubiegająca się o taką funkcję powinna stawać ramię w ramię z "dziennikarzem", który przez ostatnie tygodnie mocno współpracował z osobą, której zarzuca się przestępstwa o charakterze seksualnym na małoletniej dziewczynce?
[ZW]
