W ostatnich dniach w Chocianowie pojawiła się pierwsza „społeczna lodówka”, która ulokowana została przy Ośrodku Pomocy Społecznej. To oznacza, że już za kilka dni mieszkańcy będą mogli w tym miejscu podzielić się różnymi produktami z potrzebującymi.
Chocianów oficjalnie dołączy do grona tych, w których foodsharing jest już codziennością. Idea Społecznych Lodówek nie jest czymś nowym. Pomysł foodsharingu narodził się w Niemczech w 2012 roku. Angielski termin oddaje przy tym bardzo celnie jego ideę. Foodsharing to po prostu dzielenie się z innymi żywnością – taką, której przygotowaliśmy za dużo (np. ciastem lub pierogami) lub taką, którą wcześniej kupiliśmy w nadmiarze i nie zdążymy już jej zjeść, bo za chwilę minie termin przydatności do spożycia – to dotyczyć może np. makaronu, pieczywa lub owoców.
- Realizacja tego pomysłu przyczyni się do wsparcia osób potrzebujących oraz edukacji społeczeństwa w zakresie dzielenia się z drugim człowiekiem i zmniejszy marnowanie jedzenia na terenie naszej gminy - mówi Tomasz Kulczyński, burmistrz Chocianowa. - Zasada działania takich lodówek jest bardzo prosta, wpisuje się w globalną ideę dzielenia się jedzeniem, niepotrzebne, zalegające w domu jedzenie, zamiast wyrzucić do śmietnika, można przynieść i włożyć do takiej lodówki. Realizacja tego pomysłu przyczyni się do wsparcia osób potrzebujących oraz edukacji społeczeństwa w zakresie dzielenia się z drugim człowiekiem i zmniejszy marnowanie jedzenia na terenie naszego miasta – dodaje Kulczyński.
Chocianów oficjalnie dołączy do grona tych, w których foodsharing jest już codziennością. Idea Społecznych Lodówek nie jest czymś nowym. Pomysł foodsharingu narodził się w Niemczech w 2012 roku. Angielski termin oddaje przy tym bardzo celnie jego ideę. Foodsharing to po prostu dzielenie się z innymi żywnością – taką, której przygotowaliśmy za dużo (np. ciastem lub pierogami) lub taką, którą wcześniej kupiliśmy w nadmiarze i nie zdążymy już jej zjeść, bo za chwilę minie termin przydatności do spożycia – to dotyczyć może np. makaronu, pieczywa lub owoców.
- Realizacja tego pomysłu przyczyni się do wsparcia osób potrzebujących oraz edukacji społeczeństwa w zakresie dzielenia się z drugim człowiekiem i zmniejszy marnowanie jedzenia na terenie naszej gminy - mówi Tomasz Kulczyński, burmistrz Chocianowa. - Zasada działania takich lodówek jest bardzo prosta, wpisuje się w globalną ideę dzielenia się jedzeniem, niepotrzebne, zalegające w domu jedzenie, zamiast wyrzucić do śmietnika, można przynieść i włożyć do takiej lodówki. Realizacja tego pomysłu przyczyni się do wsparcia osób potrzebujących oraz edukacji społeczeństwa w zakresie dzielenia się z drugim człowiekiem i zmniejszy marnowanie jedzenia na terenie naszego miasta – dodaje Kulczyński.
