Posiadanie, sprzedaż oraz kierowanie pod wpływem narkotyków - takie zarzuty usłyszała 31-letnia mieszkanka gminy Chocianów. Kobieta w mieszkaniu miała blisko 600 porcji handlowych marihuany i kilka działek amfetaminy i metamfetaminy. Wszystko ujawnili Polkowiccy Policjanci. Podejrzana decyzją Sądu Rejonowego w Lubinie została tymczasowo aresztowana na najbliższe trzy miesiące.

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach mieli 31-latkę na oku od 12 grudnia minionego roku kiedy w Chocianowcu została pierwszy raz zatrzymana w swoim audi będąc pod wpływem narkotyków. Podobna historia powtórzyła się 18 stycznia tego roku w Trzebnicach.

- Policjanci starannie i cierpliwie zbierając materiał dowodowy, czekali na odpowiedni moment i kilka dni temu zapukali do drzwi mieszkania mieszkanki gminy Chocianów, u której znaleźli 600 porcji handlowych marihuany i kilka działek amfetaminy i metamfetaminy. Zanim jednak policjanci przystąpili do zatrzymania wytypowanej kobiety, zdawali sobie sprawę, że narkotyki, które przyjdzie im zabezpieczyć nie są wyłącznie na własny użytek 31-latki - informuje młodszy aspirant Przemysław Rybikowski, Oficer prasowy KPP w Polkowicach. -  Funkcjonariusze w toku czynności operacyjnych ustalili, że zatrzymana trudni się sprzedażą zabronionych substancji, z czego uczyniła stałe źródło dochodu - dodaje funkcjonariusz.
Ostatecznie mieszkanka gminy Chocianów usłyszała zarzuty dwukrotnego kierowania pojazdem pod wpływem zabronionych substancji, posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich odpłatnego udzielania, za które to przestępstwa grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Lubinie analizując zebrany przez policjantów materiał dowodowy nie miał wątpliwości i tymczasowo aresztował 31-latkę na trzy miesiące.
[KN]