Sobotnie spotkanie chocianowskiej Stali z Odrą Ścinawa już od dłuższego czasu elektryzowało kibiców, a to wszystko ze względu na wieloletnią zgodę między fanami obu drużyn. Faworytem meczu wydawali się miejscowi, którzy w ostatniej kolejce bardzo pewnie pokonali Kaczawę Bieniowice 5:2. Odra natomiast przyjechała do Chocianowa z wielkim apetytem na wygraną, bowiem nie zaznali smaku zwycięstwa już od 4 spotkań. Była to również szansa dla obu ekip na udane zakończenie rundy jesiennej.
Spotkanie od początku pod kontrolą mieli chocianowianie, którzy na prowadzenie wyszli w 33. minucie. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej odsłonie Stal potwierdziła swoją dominację dorzucając jeszcze dwa trafienia. Goście zerwali się do ataku pod koniec meczu i w 90. minucie zdobyli bramkę na 3:1. Już chwilę później faulowany w polu karnym "Stalówki" został jeden z przyjezdnych i sędzia wskazał na "wapno". Rzut karny pewnie wykorzystał Paulo Filipowicz, ustalając tym samym ostateczny rezultat meczu na 3:2.
Dzięki tej wygranej Stal Chocianów na półmetku rozgrywek plasuje się na 9. miejscu w tabeli gromadząc na swoim koncie 19. punktów.
Spotkanie od początku pod kontrolą mieli chocianowianie, którzy na prowadzenie wyszli w 33. minucie. Taki wynik utrzymał się do końca pierwszej połowy. W drugiej odsłonie Stal potwierdziła swoją dominację dorzucając jeszcze dwa trafienia. Goście zerwali się do ataku pod koniec meczu i w 90. minucie zdobyli bramkę na 3:1. Już chwilę później faulowany w polu karnym "Stalówki" został jeden z przyjezdnych i sędzia wskazał na "wapno". Rzut karny pewnie wykorzystał Paulo Filipowicz, ustalając tym samym ostateczny rezultat meczu na 3:2.
Dzięki tej wygranej Stal Chocianów na półmetku rozgrywek plasuje się na 9. miejscu w tabeli gromadząc na swoim koncie 19. punktów.