- Ich koleżanka, Monika Kozieja ratowała ludzkie życie działając w Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzebnicach, a teraz sama potrzebuje pomocy - przekazali dziennikarze TV Regionalna. Mieszkanka naszej gminy cierpi na ostrą białaczkę szpikową, która wymaga przeszczepu szpiku. W sprawę zaangażowała się rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, Fundacja DKMS, a także Regionalne Centrum Kultury w Chocianowie.

Ostra białaczka szpikowa - taką diagnozę usłyszała niecałe dwa miesiące temu Monika. Z dnia na dzień jej rzeczywistość zamknęła się na szpitalnym oddziale hematoonkologicznym. Na zewnątrz został cały świat: rodzina, przyjaciele, praca i pasje. Monika głęboko wierzy, że dzięki lekarzom z wrocławskiego szpitala, przy wsparciu rodziny, przyjaciół i być może tego najważniejszego, czyli dawcy szpiku odzyska codzienność sprzed choroby. Ekipę, która szuka "genetycznego bliźniaka" dla mieszkanki Trzebnic mogliście spotkać ostatnio m.in. podczas świętowania 50-lecia Gminy Chocianów pod jednym z namiotów Regionalnego Centrum Kultury w  Chocianowie (czytaj: "W Wielki Piątek pomogą uratować zdrowie strażaczki z Trzebnic").

Codzienność pod kroplówką

Kiedy zawyją syreny, rzucasz wszystko co robisz i ruszasz do wezwania. Nigdy nie wiesz, czy to "tylko" woda w piwnicy czy może pożar domu lub wypadek. Liczy się każda sekunda. Kiedy przyjaciele z OSP Trzebnice dowiedzieli się, że jedna z nich potrzebuje wsparcia, bez wahania dołączyli do rodziny i pospieszyli z pomocą. By ugasić ten pożar woda nie wystarczy. Potrzebny jest niespokrewniony dawca szpiku.

31-letnia Monika jest matką dwójki dzieci, która całe swoje życie poświęciła innym. Chociaż rodzinę stawia na pierwszym miejscu, to jako druhna Ochotniczej Straży Pożarnej nie boi się wskoczyć w ogień, by ratować nieznajomych. Jeśli tylko może, z chęcią angażuje się w lokalne inicjatywy - informuje Justyna Rogowiec, Specjalista ds. komunikacji Fundacji DKMS. - Kiedy na początku marca pozowała z córką i synem do zdjęcia, jeszcze nie wiedziała, że kilka dni później usłyszy diagnozę – ostra białaczka szpikowa - dodaje.
Ponieważ choroba postępuje szybko, Monika przez kilka tygodni przebywała na oddziale jednego z wrocławskich szpitali.

- Moja codzienność to leżenie pod kroplówkami, jednak służba nauczyła mnie opanowania emocji w stresowych sytuacjach, skupienia się na tu i teraz. Pomimo początkowej paniki zebrałam siły i uświadomiłam sobie, że z nowotworem da się wygrać. Do leczenia podchodzę zadaniowo: przyjąć chemię, odzyskać formę, wrócić do domu i normalnie żyć. Są momenty, kiedy zapominam o chorobie - mówi Monika, która pomimo, iż dzielnie znosi dolegliwości, ma także słabsze momenty. - Tęsknię bardzo do dzieci i męża, domu, rodziny, spacerów, powietrza, sportu. Kiedy stąd wyjdę, będę bardzo szczęśliwą mamą i żoną. Będę cieszyć się z każdej chwili w nowym życiu - dodaje pacjentka.
Ogromnym wsparciem wykazali się przyjaciele z Ochotniczej Straży Pożarnej w Trzebnicach, w których Monika wspólnie z mężem od lat działała niosąc pomoc potrzebującym. To właśnie oni szybko przeanalizowali możliwości i skontaktowali się z Fundacją DKMS, która pomaga odnaleźć "genetycznego bliźniaka", od którego można pozyskać szpik, który może uratować normalne życie mieszkance z Trzebnic.

Wiedzieliśmy, że nie mamy czasu do stracenia. Razem z rodziną oraz przyjaciółmi na własną rękę stworzyliśmy grupę inicjatywną, zgłosiliśmy się do Fundacji DKMS i rozpoczęliśmy poszukiwania potencjalnych dawców szpiku. Mamy świadomość, że trudno znaleźć idealne dopasowanie, ale wierzymy, że z każdą kolejną osobą zwiększamy tę szansę - opowiada Agata Seńków, przyjaciółka Moniki z OSP. - Sąsiedzi trzymają się razem. Zaczynaliśmy w kilka osób, teraz jest nas ponad 30. Odpowiedniego dawcy wciąż jednak brak dla wielu pacjentów, dlatego zachęcamy do bezinteresownej pomocy. Razem możemy uratować więcej niż jedno życiedodaje.
Ich wspólna akcja pokazuje, jak wielka siła drzemie w lokalnej społeczności. Jak mówi Monika, to właśnie rodzina i przyjaciele dają jej motywację do walki z tą chorobą.

- Moją największą siłą jest myśl o tym, że mam męża i 2 malutkich dzieci do wychowania. Dzieci, które potrzebują mamy na co dzień. Bez ogromnego wsparcia rodziny i przyjaciół, byłoby mi ciężko - podkreśla.
Jedną z głównych obaw przed rejestracją są mity, które powstały wokół procedury. Dotyczą głównie samego pobrania szpiku i jego konsekwencji. Dziś krwiotwórcze komórki macierzyste pobierane są w 90% przypadków z krwi obwodowej. Przypomina to trochę oddawanie krwi, z tą różnicą, że dzięki specjalnej maszynie zbierane są tylko krwiotwórcze komórki macierzyste, a krew wraca do naszego organizmu. Pozostałe 10% to pobranie z talerza kości biodrowej, a nie kręgosłupa! Dawca przed przystąpieniem do procedury przechodzi bardzo dokładne badania by upewnić się, że jego stan zdrowia pozwala na donację. Zdarza się, że także u potencjalnych dawców wykrywa się choroby, o których nie wiedzieli i dzięki temu sami mogą w porę zareagować.

Rejestrując się jako dawca szpiku, dajesz komuś realną szansę na powrót do domu. Oddajesz cząstkę siebie, ratując czyjś cały świat - podkreśla Monika.
Monika jeszcze przed chorobą była zarejestrowana, jako potencjalna dawczyni gotowa do pomocy. Dziś apeluje: Teraz twoja kolej! Zarejestruj się do bazy Fundacji DKMS! Potencjalnym dawcą szpiku może zostać każda ogólnie zdrowa osoba, pomiędzy 18. a 55. rokiem życia o wskaźniku masy ciała nie wyższym niż 40 BMI, która na stałe przebywa na terytorium Polski. Wystarczy wejść na stronę www.dkms.pl/monikakozieja i zamówić bezpłatny pakiet rejestracyjny do samodzielnego pobrania wymazu z wewnętrznej strony policzka. Nie zajmie to więcej niż 10 minut.

Fundacja DKMS

Misją Fundacji DKMS jest znalezienie dawcy dla każdego pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych. Fundacja działa w Polsce od 2008 roku jako Ośrodek Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia oraz jako niezależna organizacja pożytku publicznego wpisana do KRS 0000318602. To największy Ośrodek Dawców Szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest się ponad 1 900 000 dawców, spośród których 13 000 oddało swoje krwiotwórcze komórki macierzyste lub szpik pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie, dając im tym samym drugą szansę na życie. Aby zostać potencjalnym dawcą, wystarczy wejść na stronę www.dkms.pl i zamówić pakiet rejestracyjny do domu.

Poniżej publikujemy reportaż Telewizji Regionalnej. Zachęcamy do śledzenia naszego portalu. Tutaj zawsze znajdziecie najważniejsze i najciekawsze informacje!