– Wg. naszych informacji szykują się zmiany w Powiecie Polkowickim. Jak udało nam się ustalić Prawo i Sprawiedliwość ma przejąć stery rządów i wytypować ze swojego grona nowy zarząd - informuje portal e-legnickie.pl. Docierają do nas kolejne sygnały od samych radnych, że czas przestać pić kawkę na dachu i zabrać się do roboty. W związku z planowanymi zmianami ruszyła karuzela nazwisk.
Jak ustalił portal e-legnickie.pl zbierane są podpisy w sprawie zmian na najwyższych szczytach władzy w Starostwie. Inicjatorzy chcą, żeby Powiat Polkowicki zaczął wreszcie dbać o wszystkich mieszkańców, a nie tylko poszczególne grupy wyborców.
Jak ustalił portal e-legnickie.pl zbierane są podpisy w sprawie zmian na najwyższych szczytach władzy w Starostwie. Inicjatorzy chcą, żeby Powiat Polkowicki zaczął wreszcie dbać o wszystkich mieszkańców, a nie tylko poszczególne grupy wyborców.
– Nasi wyborcy pytają nas dlaczego u nich nie ma inwestycji, dlaczego marnotrawione są pieniądze na dopłaty do busików, a nie można zrobić tańszej bezpłatnej komunikacji – ma nieoficjalnie komentować ktoś z otoczenia Rady Powiatu.
Z doświadczenia polityczno-dziennikarskiego wiemy, że kiedy tego typu przecieki przedostają się do mediów, sprawa jest zazwyczaj przesądzona, dlatego nie dziwi karuzela nazwisk, spośród których radni wybiorą niebawem nowego szefa powiatu. W pierwszym rzędzie wymienia się radnego Jana Zarzyckiego (z PiS), który jest obecnie członkiem zarządu powiatu (pełni tę funkcję społecznie), ale nie brakuje sygnałów, że nowym Starostą może zostać ktoś spoza grona rajców (prawo pozwala wybrać radnym kogoś spoza rady), a tu "ławka rezerwowych" PiS jest całkiem spora.
Roszady w Powiecie
W związku z doniesieniami portalu e-legnickie, również i my postanowiliśmy zasięgnąć opinii u źródła. Nie ma jeszcze wśród radnych chęci do zajęcia oficjalnego stanowiska, ale nieoficjalnie podkreślają oni, że frustracja związana z promocją przez cały powiat wyłącznie dwóch radnych i dodatkowo nierealizowaniem inwestycji w większości gmin rośnie. Jak zauważają, denerwuje to nie tylko ich, ale także zaprzyjaźnionych z nimi włodarzy gmin powiatu polkowickiego.
Roszady w Powiecie
W związku z doniesieniami portalu e-legnickie, również i my postanowiliśmy zasięgnąć opinii u źródła. Nie ma jeszcze wśród radnych chęci do zajęcia oficjalnego stanowiska, ale nieoficjalnie podkreślają oni, że frustracja związana z promocją przez cały powiat wyłącznie dwóch radnych i dodatkowo nierealizowaniem inwestycji w większości gmin rośnie. Jak zauważają, denerwuje to nie tylko ich, ale także zaprzyjaźnionych z nimi włodarzy gmin powiatu polkowickiego.
- Mieszkańcy mają dość tego, że powiat z umówmy się niemałym budżetem ma priorytety w jednym tylko okręgu wyborczym. Nie dbamy o drogi, nie dbamy o ścieżki rowerowe, nie dbamy o wszystkich mieszkańców i to rosnące niezadowolenie dociera do nas i do włodarzy. Powiat miał łączyć, a okazuje się, że dzieli ludzi na lepszych i gorszych - komentuje nam anonimowo jeden z członków rady powiatu. - Są pieniądze na to, żeby promować wybranych, a nie ma na to, żeby każdy mógł dojechać gdzie potrzebuje. Wachlują się na dachu, na leżaczkach i popijają kawkę, zamiast zwyczajnie wziąć się do roboty - dodaje zbulwersowany.
Ta opinia jest prawdopodobnie nawiązaniem do zdjęcia w tle opublikowanego przez pracowników starostwa w mediach społecznościowych na początku lipca, na którym "pozują" leżaki i kubek na kawę z logiem "Powiat Polkowicki Łączy...". Co prawda wachlarza na nim nie widać, ale komentarz "Powiatu Polkowickiego" zamieszczony pod zdjęciem we wtorek, 4 lipca o godzinie 8:48 (czyli w godzinach pracy urzędników) pyta "Kto z Was właśnie wypoczywa?". Jak widać pozostali mieszkańcy powiatu są zajęci pracą, bo komentarz do teraz pozostał bez odpowiedzi.
Buduje się nowa większość
Okazuje się, że dotychczasowy układ sił w Powiecie Polkowickim stawia Prawo i Sprawiedliwość przed szansą na zyskanie kolejnego przysiółka na samorządowej mapie Polski. Wystarczy, że PiS zbuduje w radzie większość opartą na propozycjach rozwoju powiatu także w dotychczas zapomnianych gminach. Takiego wsparcia mogą udzielić Bezpartyjni Samorządowcy, którzy w ostatnich tygodniach alarmowali o potrzebie organizacji przez powiat bezpłatnej komunikacji dla wszystkich mieszkańców powiatu, na co obecny szef powiatowego zarządu nie chciał się zgodzić. Czy żółte autobusy przeleją czarę goryczy i zakończą prym starosty jeszcze przed upływem kadencji?
Buduje się nowa większość
Okazuje się, że dotychczasowy układ sił w Powiecie Polkowickim stawia Prawo i Sprawiedliwość przed szansą na zyskanie kolejnego przysiółka na samorządowej mapie Polski. Wystarczy, że PiS zbuduje w radzie większość opartą na propozycjach rozwoju powiatu także w dotychczas zapomnianych gminach. Takiego wsparcia mogą udzielić Bezpartyjni Samorządowcy, którzy w ostatnich tygodniach alarmowali o potrzebie organizacji przez powiat bezpłatnej komunikacji dla wszystkich mieszkańców powiatu, na co obecny szef powiatowego zarządu nie chciał się zgodzić. Czy żółte autobusy przeleją czarę goryczy i zakończą prym starosty jeszcze przed upływem kadencji?
- PiS samodzielnie nie może dokonać takiej zmiany. Niewykluczone jednak, że wsparciem dla tej zmiany będą także głosy Bezpartyjnych Samorządowców, którzy w składzie Franciszek SKIBICKI, Marcelina FALKIEWICZ i Marianna KOWALSKA w ostatnich tygodniach utworzyli nowy Klub Radnych, a na swoje sztandary wynieśli właśnie postulaty organizacji przez powiat bezpłatnej komunikacji - przypominają dziennikarze portalu e-legnickie.pl.
Takie domysły nie zostają bez poparcia w przykładach. W Sejmiku Województwa Dolnośląskiego koalicja Prawa i Sprawiedliwości oraz Bezpartyjnych Samorządowców od początku tej kadencji skutecznie realizuje program wyborczy obu ugrupowań oparty m.in. na rozwoju połączeń kolejowych, o czym w ostatnich miesiącach przekonali się także mieszkańcy naszej gminy.
