Wraca głośna sprawa hejterów, nad którymi wisi sądowy Miecz Damoklesa. W najbliższy piątek, 24 lutego Sławomir T. ps. Bazyl będzie miał szansę tłumaczyć się przed Sądem Rejonowym w Lubinie w związku z oskarżeniami prokuratury o przestępstwa regulowane przez kodeks karny. Na ławie oskarżonych znajdzie się również jego bliski przyjaciel Mikołaj O., który odsiaduje obecnie wyrok za przestępstwa popełnione na tle seksualnym.

W piątek przed południem na ławie oskarżonych usiądą Sławomir T. ps. Bazyl oraz Mikołaj O., którymi już wcześniej zainteresował się wymiar sprawiedliwości (czytaj: "Mikołajek ma kłopoty. Opozycja milczy", "Hejterzy skazani. Spacerniak więzienny zamiast spacerów po parku"). Jak ustaliliśmy, oskarżeni usłyszeli zarzuty o popełnienie czynów związanych z naruszeniem dobrego imienia w rozpowszechnianych przez siebie materiałach wideo. Teraz będą się tłumaczyć przed sądem ze swojego głupiego zachowania. Warto podkreślić, że za te przestępstwa grozi nawet po roku pozbawienia wolności.

Palisada paragrafów

W przypadku "Bazyla" zarzucane czyny to mówiąc potocznie recydywa, bowiem wcześniej, za kadencji Franciszka Skibickiego usłyszał już wyrok w podobnej sprawie. Nie obcy wymiarowi sprawiedliwości jest także Mikołaj O., który odsiaduje wyrok w bulwersującej chocianowian sprawie za przestępstwa popełnione na tle seksualnym z udziałem dziecka (czytaj: "Dwie osoby w areszcie za przestępstwa na tle seksualnym"). Ta dwójka nie zamyka listy hejterów, na których czeka sprawiedliwość. Następnym, który będzie musiał tłumaczyć się przed organami ścigania jest Karol O., który aktualnie ukrywa się przed polskim wymiarem sprawiedliwości za granicami kraju. Nie zapewni mu to bezkarności, bowiem niebawem może zostać wobec niego uruchomiony europejski nakaz aresztowania. Mieszkańcy są już zmęczeni zachowaniem lokalnych hejterów (czytaj: "Mieszkańcy pogonili pomyleńca ze Zgierza"), którzy swoimi niewybrednymi atakami jedynie działają im na nerwy. Wyraźnie dają temu wyraz w komentarzach, jakie znajdujemy w sieci.

Na profilach Facebookowych Karola O. i Sławomira T., pojawiają się nieprawdziwe informacje dotyczące stanu gminy Chocianów oraz władz miasta i innych tematów. Nie tylko te informacje są nieprawdziwe, ale są one również szeroko rozsyłane w prywatnych wiadomościach na messenger. Podejmowane przez te osoby działania są nieetyczne i szkodzą mieszkańcom miasta. Takie zachowanie może prowadzić do szkodliwych konsekwencji, takich jak rozprzestrzenianie nieprawdziwych informacji, które w przyszłości mogą negatywnie wpłynąć na całą społeczność. Mieszkańcy miasta Chocianów powinni zdawać sobie sprawę, że informacje, które przekazują innym ludziom, powinny być prawdziwe i nie może być miejsca na spekulacje bez merytorycznych dowodów. Szczególnie w dzisiejszych czasach, kiedy mamy do czynienia z inflacją, informacje te mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, takich jak dezinformacja lub brak zaufania do rządu lub władz miasta - czytamy w jednym z obszerniejszych komentarzy. - W związku z powyższym, apeluje do mieszkańców miasta Chocianów i okolic, aby byli ostrożni i nie dawali się zwieść nieprawdziwym informacjom. W razie wątpliwości lub pytań dotyczących prawdziwości danego artykułu, zalecamy korzystanie z wiarygodnych źródeł informacji lub kontaktowanie się z władzami miasta. Wierzymy, że mieszkańcy Chocianowa są świadomi wagi prawdziwych informacji i działają odpowiedzialnie. Wszyscy musimy działać w dobrej wierze i pracować razem, aby zapewnić lepsze życie i przyszłość dla nas wszystkich - głosi komentarz.
Zbliżające się wielkimi krokami decyzje sądów dają nadzieję na przywrócenie normalności w Gminie Chocianów.